Mam kilka lamp i lampionów, które używają oleju i świec do dawnego oświetlenia. Pomyślałem - jak trudno byłoby stworzyć własne? Jest to dość proste. Moja pierwsza próba polegała na użyciu tuńczyka i bawełnianego sznurka zaplecionego w knot. Zobaczysz to w środku pierwszego zdjęcia po teście. To działało. Chciałem zobaczyć, jak mogę to poprawić, więc zebrałem szklany słoik nr 4 od farmy owoców moich przyjaciół Dana i Carol Boley. Ma wielkość słoika z oliwkami. Nie sądzę, żeby rozmiar miał tak duże znaczenie. Chciałem poddać recyklingowi trochę oleju, którego użyłem w woku do głębokiego smażenia tofu. Właśnie zamierzałem go podrzucić, więc pomyślałem, że spróbuję; nie marnuj nie chcij. Odfiltrowałem go i użyłem w puszce z tuńczykiem. Części, których użyłem, są częścią starego karnisza, słoika i ręcznie robionego knota.

Kieszonkowe dzieci:

Krok 1:

Użyłem rzutki, żeby wbić dziurę w pokrywie słoika, a następnie użyć kwadratowego śrubokręta, aby poszerzyć otwór. Użyłem plyerów do cięcia pręta i kształtowania go tak, jak tego potrzebowałem. Przeciąłem pręt, żeby przykleił się tuż nad słoikiem.

Krok 2:

Włożyłem knot do pręta i pręta przez otwór w słoiku. Następnie dodałem olej, a następnie dopełniłem go świeżym olejem do dzbanka. To tylko zwykły olej warzywny.

Krok 3:

Pierwszy knot działał odrobinę, ale zgasł. Nie był wystarczająco duży, aby wyciągnąć olej wystarczająco szybko, więc dostałem większy knot i dodałem do niego pierwszy knot i włożyłem go do pręta. To działało lepiej, ale nie tak dobrze, jak się spodziewałem, więc wyjąłem trochę oleju i dodałem olej dziecięcy do oleju wegetariańskiego, aby uzyskać cały olejowy rozcieńczalnik. Jest zmieszany około połowy i połowy. Tym razem zaświeciło się i pozostało oświetlone dobrym, dobrym płomieniem przez około 2 godziny. Spalało się tak długo i prawie nie ma ruchu na poziomie oleju. Pozwolę mu teraz płonąć jeszcze przez godzinę i zmierzyć, ile oleju zużyje się w ciągu godziny. Dodam komentarz później, aby dać ci wyniki. Płomień ma niewielką ilość dymu, mniej więcej taką samą, jaką widziałem w zwykłych lampach. To wszystko na teraz. Baw się dobrze, ale nie spalaj domu!

Michael J. Kaer, autor „What Money Can't Buy”